Translate

poniedziałek, 29 września 2014

Nowość u Hugo Boss - Ma Via-


Hej. czy wiesz że Hugo Boss postanowił nas ponownie zaskoczyć ? 
Jego kolejną niespodzianką dla Nas było stworzenie delikatnych perfum z podkreślającymi nutami zapachowymi niezależność silnej kobiety.
To  Ma Vie reklamowane przez ambasadorkę (wcześniejszych edycji  Boss Nuit i Boss Jour )  Gwyneth Paltrow.

Jak pisze producent, inspiracją do stworzenia tej kompozycji perfum była silna i niezależna kobieta, która przerywa na chwilę codzienne aktywności, aby afirmować zwykłą, przyjemną chwilę: promienie słonca na skórze, dotyk wiatru czy spacer do domu o świcie, 
W takich chwilach konieta 'Ma Vie' czuje jak niezwykle cenne jest życie.



                     ♥ nuta głowy: kaktus
                     ♥ nuta serca: jaśmin, róża, frezja
                     ♥ nuta bazy: nuty drzewne, cedr   





Ja, swoją próbkę perfum HB " Ma Vie" dostałam kilka dni temu w jednej z perfumerii. 
Dobra, zobaczymy co tym razem ciekawego  wymyślili.
Gdy wróciłam do domu i otworzyłam buteleczkę poczułam lekki, delikatny zapach świeżych kwiatów. To jest to pomyślałam, zostałam oczarowana :). Zapach silnej, niezależnej i delikatnej za razem kobiety sukcesu. Pozostanie Twoją wizytówką. 




Pozdrawiam serdecznie Kendzi



* zdj perfum pochodzą z witryny google foto ,filmik z youtube


Moje opinie na temat tuszy do rzęs.

Hej dziś chciałabym się podzielić z Wami moimi opiniami na temat tuszy do rzęs. Obecnie jestem w trakcie testowania trzech tuszy

1. Christian Dior, DiorShow Maskara - tusz wydłużający, pogrubiający i podkręcający rzęsy
2. L'oreal Mega Volume Miss Manga Mascara - pogrubia i wydłuża rzęsy
3. Gosh, Boombastic Mascara Volume XXL - tusz pogrubiający do rzęs 


Dodakowo na zdjęciu poniżej zobaczycie jeszcze jeden tusz , który również jeszcze nie został rozpakowany, więc jego recenzcja ( jak i Boombastic ) zostanie dołączona troszeczkę później.





1. Christian Dior, DiorShow Maskara cena ok. 120zł 






Opis producenta:

Maskara została stworzona z myślą o mocnym "glamour" makijażu rzęs. DiorShow intensywnie pogrubia, wydłuża i podkręca rzęsy.
Jest trwałym tuszem, nie zawierającym grudek,  nie opsypuje się i równomiernie rozprowadza się na rzęsach. 





Jestem posiadaczką wersji wodoodpornej, z czego jestem bardzo zachwycona. Codziennie zażywam kąpieli w oceanie i potwierdzam w 100% że ani razu się nie rozmył!
Jego konsystenckja pozwala na równomierne rozprowdzenie, przez co rzęsy wyglądają jak firanki. Świetnie pogrubia, nadaje intensywny czarny kolor. Nie wysycha! i nie kruszy się w ciągu dnia.




Jest to tusz który zawsze znajduje się w mojej kosmetyczce, używam go od 3 lat i mam nadzieję że pozostanie ze mną jeszcze dłużej ( dopuki nie natrafię na coś lepszego ). Ja płacę za niego 27euro.




2. L'oreal Mega Volume Miss Manga Mascara cena ok. 60zł





Opis producenta:

Miss Manga to najnowszy tusz do rzęs, ktory dzięki oryginalnej szczoteczce i nowej formule zapewnia natychmiastowy rezultat maksymalnego pogrubienia i wydłużenia rzęs.
Maskara posiada innowacyjną, opatentowaną szczoteczkę, która posiada wyjątkowy, stożkowy kształt, dzięki czemu nałożysz tusz na wszystkie, nawet najbardziej ukryte włoski.


Zakupiłam ten tusz w promocyjnej cenie 8 euro, pani w sklepie zapewniala mnie że będe z niego zadowolona. Więc skusiłam sie i kupiłam.  Pierwsze co rzuciło mi sie w oczy to fajna szczoteczka która rusza się i ładnie dochodzi do wszystkich rzęs. Minusem jaki odrazu zauważyłam, to że po wyciągnięciu szczoteczki z opakowania zostaje na niej pełno tuszu.


Po pomalowaniu rzęs efekt inny niż zapowiadał producent. Rzęsy są ładnie rozczesane, ale efektu pogrubienia i wydłużenia nie widać.
Czy skusze się kupić ten tusz poraz kolejny ? raczej nie.



Czy skusze się kupić ten tusz poraz kolejny ? raczej nie.



3. Gosh, Boombastic Mascara Volume XXL cena ok. 40zl


Opis producenta:
Boombastic Mascara Volume XXl to tusz, który gwarantuje ekstramalne pogrubienie i wydłużenie rzęs. Specjalnie opracowana formuła maskary powoduje, ze rzęsy jak nigdy dotąd stają się dłuższe i pełniejsze. Intensywna czerń podkreśla oczy, powoduje, że stają się wyraźne w makijażu. Tusz jest długotrwały, nie powoduje obciążenia rzę, nie kruszy się w ciągu dnia. Maskara daje najlepsze efekty przy długich rzęsach, którym brakuje objętości i uniesienia.


Moje rzęsy niestety nie należą do długich. Więc zobaczymy czy na nich zadziała.



Szczoteczka jest gumowa cała w wypustkach co pozwala dokładnie rozprowadzić tusz na rzęsach i lekko je podkręca.  Po wypróbowaniu przez kilka dni tuszu Boombastic stwierdzam iż  producent nie mylił sie co do opisu. Podkręśla rzęsy, lekko je podkręcia i wydłuża. Ale zapomnial dodać że przez to iż szczteczka jest gruba a wypustki rzadko rozstawione, nabiera zbyt dużo produktu co powoduje sklejenie rzęs, po jakimś czasie nie wygląda to ładnie zwłaszcza przy makijażu dziennym. 
Co innego przy makijażu na impreze w tedy ładnie podkreśla oko ale trzeba nalożyć dwie warstwy .


Czy kupiłabym go ponownie ? raczej wolałabym sprobować czegoś nowego.




A może Wy macie jakieś swoje ulubione tusze do rzęs ? Podzielcie się swoimi ulubieńcami lub tymi które nie zdały u Was egzaminu  w kometarzach.


Pozdrawiam serdecznie Kendzi

Zdjęcia przedstawione na blogu są moją własnością. Kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części  bloga (takze kopiowanie tekstu, lub jego czesci )oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej (Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz.170)

niedziela, 28 września 2014

Peelingi do twarzy

Hej, dziś przedstawie Wam dwa peelingi których używam od jakiegoś czasu.



Peeling Love Me Greed dostałam w jednej z edycji pudełka Glosybox. Kosztuje ok. 50zl za 75ml.
I jak opisuje producent jest to naturalny bio-peeling organiczny do twarzy.
Delikatnie usuwa martwy naskórek, stymuluje procesy regeneracyjne, polepsza koloryt skóry. Łagodnie eliminuje nadmiar sebum, usuwa nieczystości i zrogowaciałe komórki naskórka. Zabezpiecza skórę przed oznakami starzenia, pozostawiając skórę bardziej miękką , gładszą, promienną oraz poprawiając jej nawilżenie.

Używam go od kilku miesięcy jest wydajny, ale  jego konsystencja jest zbyt wodnista przez co dużo produktu wypływa z opakowania.  Peeling nie zapewnia takiego efektu o którym pisze producent. Drobinki ziarenek które posiada są tak znikome że nawet nie odczuwasz "tarcia" na twarzy. 
Powiedzialabym  że to raczej żel, niż peeling.




Clarena  Caviar Face Peeling ( Kawiorowy peeling do twarzy) również znalazł się w  pudełku Glosyboxa.  Już po odkręceniu tubki poczuć możemy delikatny kremowy zapach. W gęstym żelu widzimy różowe drobinki. Jak opisuje producent jest to peeling drobnoziarnisty zawierający enzymatyczny kawior o podwójnym działaniu. Papaina rozpuszcza zrogowaciały naskórek, delikatne drobinki mechanicznie go oczyszczają. Ekstrakt z kawioru oraz wit.E odżywia i stymuluje regenreację, neutralizuje wolne rodniki oraz powstrzymuje proces starzenia. 

Cena tego peelingu to ok 35zł-45zł za 100ml. Zastosowania antyzmarszczkowego nie zauważyłam, bo po porstu mam 29 lat i nie mam oznak zmarszczek. Zapach, cudowny. Jest bardzo wydajny. Żel jest gęsty, co nie pozwala na rozpływanie się pod dłoni. Używam go dwa razy w tygodniu. Moja skóra po użyciu tego peelingu jest rozjaśniona, oczyszczona i nawilżona.Jest to peeling który zagości u mnie na dlużej.

P.s na zdjęciu wyżej, możecie zauważyć jak Love Me Green wyplywa z opakowania zostawiając go upaćkanym. Dlatego najlepiej trzymac go w jakimś malym pudeleczku.

Pozdrawiam serdecznie Kendzi



sobota, 27 września 2014

Nowość w DKNY - MyNY zaprojektowany przez Ritę Ora






Hej czy wiesz że na rynku pojawiły się nowe perfumy marki DKNY, których ambasadorką jest znana piosenkarka Rita Ora ? Nie wiedziałeś ? To zapraszam do przeczytania poniższego postu i zapoznanie się z nowym zapachem MYNY ♥.



Piszą że jest to zapach, dzięki któremu poznasz prawdę o sobię i Nowym Jorku. 
Śmiały, radosny i wyrafinowany. Jest dokładnie taki jak ja. Słodko owocowy.





nuta głowy: woń galbanum, seksowna malina ze szczyptą różowego pieprzu

nuta serca: zmysłowość egipskiego jaśminy otulona aromatem frezji i korzenia irysa

nuta bazy: paczula, piżmo i wanili, wzbogacone elektryzującą ambrą



Pozdrawiam serdecznie Kendzi





* zdj perfum i Rity Ora z serduszkiem pochodzą z witryny google.es foto