Dlaczego postanowiłam spróbowac czegoś innego? Ponieważ lubię eksperymentować, i nie lubię kiedy moja skóra przyzwyczaja się do kosmetyku.
Zanim sięgnełam po Tołpa, w moim posiadaniu było mleczko firmy Soraya.
Dlatego dziś przedstawiam Wam
ŚWIAT NATURY Soraya - wygłądzająco-antycellulitowe mleczko do ciała z olejem jojoba
Co nam zapewnia producent?
Że mleczko to zostało stworzone z myślą o kobietach, które pragną wygładzić, ujędrnić i uelastycznić skórę, pozbyć się "pomarańczowej skórki", poprawić wygląd szczególnie problematycznych partii ciała. Zawarty w nim olej jojoba - jest bogaty w cenne dla skóry kwasy tłuszczowe i witaminy Doskonale odżywia, regeneruje i wygładza naskórek, redukuje uczucie suchości dyskomfortu. Natomiast Jagody goji- mają zapewnić witaminy, cukry i fenole. Posiada również silne działanie przeciwstarzeniowe, detoksykuje skórę, dodaje energii.
Kofeina ma poprawić mikrocyrkulację krwi, ma działanie drenujące oraz detoksykujące, Stymuluje przemianę materii i przyczynia się do usuwania złogów tłuszczu.
Ile w tym wszystkim prawdy ? wie tylko osoba która stosowała to mleczko.
Nie powiem że po zaaplikowaniu na skórę owego mleczka nic się nie dzieje. Dzieje się i to sporo, bo muszę sie nieźle nagimnastykować aby je dobrze wsmarować. Po pierwsze dlatego ( że to mleczko ) rozlewa się na skórze i bardzo powoli wchłania. Muszę odczekać chwilę żeby założyć ubranie.
Jednak pomimo tego minusu, odrazu zauważymy poprawe wyglądu, wizualnie jak i podczas dotyku. Skóra staje się gładka i jędrna, hmm ale przez niecałą godzinę. Później ponownie wraca do swojego poprzedniego stanu. Samo działanie kosmetyku uważam za bardzo przeciętne, ponieważ po dwumiesięcznym stosowaniu powinno być widać efekty ujędrnienia. Niestety tych ekfektów nie widać. Skóra jest tylko nawilżona. Czy redukuje cellulit? nie zwróciłam uwagi, bo u mnie ten cellulit jest bardzo mało widoczny.
Do zapachu nie ma co się przyczepiać, bo jak każde mleczko pachnie kremowo-balsamowy aromatem.
Podsumowując:
Zalety:
*ładny zapach
*nawilżenie
*cena 12zł
Wady:
*lejąca konsystencja
*brak ujędrnienia
*długo się wchłania
Po przetestwoaniu tego kosmetyku, nie zdecyduje się na kupno kolejnego. Wolę kupić i wypróbować coś innego. Następnym balsamem który za jakiś czas Wam przedstawie będzie balsam Soraya Piękne Ciało Model skin wyszczuplająco-antycelulitowy z różowym pieprzem, ktory przetestwoałam na początku roku.
A czy Wy używałyście tego mleczka ? Jakie są wasz opinie ?
Pozdrawiam serdecznie Kendzi
Zdjęcia przedstawione na blogu są moją własnością. Kopiowanie całości lub jakiejkolwiek części bloga (takze kopiowanie tekstu, lub jego czesci )oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą o ochronie praw autorskich i własności intelektualnej (Dz. U. 94 Nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 Nr 43 poz.170)
Nigdy nie miałam i raczej nie kupię skoro długo się wchłania :(
OdpowiedzUsuńWchłania się naprawdę długo. Jedynie co mi się w nim podoba to zapach.
UsuńRaczej nie używam takich kosmetyków ale ostatnio zaczęłam się zastanawiać, ten odpuszczę i poszukam czegoś innego :)
OdpowiedzUsuńTen balsam soraya jest taki sobie, ale np balsam soraya rożowym pieprzem już jest lepszy :) za jakiś czas będe publikowac jego recenzję.
UsuńPozdraiwam i Szczęśliwego Nowego Roku :))
Ciekawe jak u mnie by się sprawdziło to mleczko :)
OdpowiedzUsuńU mnie na blogu pojawiło się pierwsze rozdanie, jeśli byłabyś zainteresowana to zapraszam :)
Jeżeli chcesz tylko nawilżenia to na bank mleczko da radę, no i zapach jest bardzo ładny.
UsuńA i chetnie wezmę udziął w Twoim pierwszym rozdaniu :)
A i obserwuję! :)
OdpowiedzUsuń